Obserwatorzy

sobota, 26 lutego 2011

Wszystkie odcienie bieli.....

Pani Zima nie odpuszcza...śniegu ciągle sporo a ostatnie dni i mróz nieźle dał nam się wszystkim we znaki.
Wspomnę tylko o pobudkach nocnych (2-2.15) i wątpliwych przyjemnościach ciągania i odpalania busa Piotrka, bo ten akurat odmawiał posłuszeństwa.
Wszystko byłoby może w porządku, gdybym umiała później zasnąc, ale niestety, raz wybudzona mam problemy z ponownym zaśnięciem,Usypiam tuż przed budzikiem, a później chodzę przez cały dzień półprzytomna.
Mam nadzieje że jednak to już długo nie potrwa....
No i w tych klimatach kolczyki.
Pierwsze z kwarcu górskiego i srebra.
Drugie to śliczne cyrkonie i pozłacane bigle, w zasadzie nic złozonego, ale podobaja mi się takie proste, bez ozdobników.

Obie party nawiązują do sopli, mrozu i zimna :):):)


Z zimowymi pozdrowieniami :):)

środa, 16 lutego 2011

kolczusie lub kolczugi :):):)

Pod tym troche przewrotnym tytułem ukryły sie kolejne kolczyki art clayowe, tym razem obyło sie bez niespodzianek :):) Jest równo z tyłu, mimo, ze elementy nie są wcale cieniutkie. Kwiatko-gwiazdki zostały ozdopnione uroczymi sztyftami z markazytami, kupione dość dawno dopiero teraz zostały wykorzystane. Zresztą zobaczcie same :)
hmmmm, nie wiem tylko czemu stanęły na głowie.....zresztą nie po raz pierwszy......

i dla przeciwwagi drobne kwiatowe serduszka. Zdecydowanie bardziej podobaja mi sie mocno oksydowane, niz takie jaśniutkie srebrne.

niedziela, 13 lutego 2011

Lepię i .......zalewam :)

Moja miłość do AC trwa nadal i mimo, ze nie zawsze wszystko wychodzi tak jak w wyobraźni nie poddam się i będę próbować wciąż i wciąż :):).
Dziś skończyłam wisior utrzymany troszkę w klimatach etno, mocno oksydowany, surowy, dlatego tez zdecydowałam sie na czarny, dość gruby rzemień, który podkreśli i uzupełni charakter wisiorka.

 A dla przeciwwagi coś romantycznego, bardziej kobiecego, coś o czym dawno myślałam, a zrobiłam teraz. Camea, delikatna, kwiatowa,  niestety niezbyt udana. Mam nauczkę.... kuchenka nie nadaje się do wypalenia ,,grubszego,, AC. Zrobił sie dośc duży bąbel na spodniej stronie i musiałam bardzo długo piłować , szlifować, znów piłować, zeby miał równy tył....ale ślad pozostał.
jeden pozytyw to taki- ze dziewczyna zostanie u mnie :):):)

A żeby ten tytuł wpisu był bardziej zrozumiały....mały komplecik :):)
kolczyki i zawieszka wykonana z koralików  w ,,zalewie,, z żywicy. Świetna metoda, której ,musiałam spróbować :)

piątek, 4 lutego 2011

wyniki i mroczne róże

Bardzo przepraszam za lekki poslizg, ale ten czas biegnie tak szybko, ze nie zdążyłam się obejrzeć a tu juz koniec stycznia minął klika dni temu. A ponieważ juz luty czas na ogłoszenie wyników


tam dam, Pan Random był dziś łaskawy dla......nr 2o


a to znaczy ....ze wylosowana zostala Wiedźma, którą proszę o wysłanie danych na maila: roma_sk@go2.pl,
a chociaz czasu malutko, jak zwykle ostatnio, to nie jest tak, ze nic nie robię...coś tam po cichutku, po malutku dłubię, nie tyle ile bym chciała...niestety :(
 Z AC powstały małe kolczyki różyczki:) Mocno oksydowane, prawie czarne. Przetarłam je bardzo delikatnie, same obrzeża, i muszę stwierdzić, ze tak zostawię.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...