wiosny mi było trzeba :) Mimo słońca, kwitnących kwiatów, pąkach na drzewie jakoś się zagubiłam na prawie miesiąc :)
Duzo się dzieje, a czas, ten niewdzięcznik kurczy się z dnia na dzień coraz bardziej :)
Robótkowo, jestem wciąż w ciepłych , mięciutkich klimatach poduszkowych...teraz na tapecie szarości
a bizuteryjnie?? tez pomalutku cos robię :)
niedziela, 6 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)