Obserwatorzy

wtorek, 26 kwietnia 2011

I już po.....

Świąteczny czas nieubłagalnie minął, dla mnie zbyt szybko, nie zdążyłam odpocząć :). W niedzielę wstałam o koszmarnej godzinie (5.15) żeby zdążyć ze wszystkim, co sobie beztrosko zostawiłam w sobotę.
To był bieg z przeszkodami, ale mam nadzieję, ze rodzina była zadowolona :).W tym roku postawiłam na radosną żółć. W tym kolorze zrobiłam tulipanową kompozycję, oraz wg przepisu Doroty złożyłam serwetki w zajączki. Było bardzo wiosennie, zresztą oceńcie same :). Stół jeszcze nie do końca zastawiony, ale zbliżałam się juz do finału :):):). 
Poza tym ciągle nie mam tyle czasu dla siebie ile bym chciała, ale troszkę dłubię. Moje ostatnie kolczyki są
niesamowite, nie umiem pokaząc tego na zdjęciu, musicie zawierzyć na słowo...

sobota, 23 kwietnia 2011

niedziela, 17 kwietnia 2011

Fiołkowo mi i jak się to skończyło :)

Jakis czas temu , w oczy wpadło mi kilka wpisów z fiołkami w roli głownej. Nie ukrywam, że i ja ogromnie lubię te niepozorne, małe kwiatuszki. Czekałam niecierpliwie kiedy zakwitna i u mnie. Pytacie dlaczego?
U Szarlotka  czekała na mnie prawdziwa pokusa,syrop i tarte płatki. Na syrop niestety nie nazbierałam kwiatków, ale na tarte płatki jak najbardziej. Moje zdjecia nie są tak piękne jak Beatki, ale cóż, mam jakie mam :):)
Zupełnie nie wiem, gdzie siepodział ten cudny, fiołkowy kolor:(

po utartych płatkach przyszła pora na biżuterie, zobaczcie co wyszło z kwiatków

i jak w przypadku płatków winę na niedoskonałe zdjęcie mogę zwalić na swoje (nie) umiejętności fotograficzne, tak w przypadku bizuterii....dla mnie to czysta magia, żeby fiołki zmieniły tak drastycznie swój
,,fiołkowy,, kolor.

czwartek, 7 kwietnia 2011

wiertlem i szablonem malowane

Pozazdrościłam pięknych ażurowych jajeczek podczytując blogi, chciałam spróbować moich sił , zmierzyłam sie z tematem......Trzy wydmuszki na różnym etapie wiercenia niestety zakończyły swój żywot, dwie udało mi się dokończyć. No cóż ....nie jest to łatwe, ale przecież nikt nie mówił ze łatwo będzie...
to moja ,,pierworodna,, w całej okazałości. Niestety widać niedociągnięcia,
Kladzenie konturówki przy tak duzych otworach jest dla mnie procesem bardzo trudnym, ba wręcz bolesnym i czasochłonnym. Ale nie poddam się i będę wiercić nadal :):)

Druga- nowa dla mnie technika to wykorzystanie szablonu i pasty strukturalnej...
tu jajko niemal ascetyczne...Nie umiem zrobić odpowiedniego zdjęcia, które pokazałoby jak pięknie opalizuje ten relief i jak lakier nadaje wygląd porcelany...musicie zawierzyć na słowo. :)
tu relief troszkę bogatszy.Myslę ze takie wydmuszki mają swój urok,
ale zeby nie zostawiać Was z tak jednostajna kolorytyką, troszke koloru:

piątek, 1 kwietnia 2011

zdążyłam z wynikami :)

Bardzo, bardzo ekspresowo, ponieważ mam kontuzję ręki....
Dziękuję za udział w zabawie, mam nadzieję na nowe znajomości :):)


A imieninową zabawę wygrała......

karka00

Kochana, poproszę adres na maila roma_sk(at)go2.pl. Wyslę niespodziankę w przyszłym tygodniu, mam nadzieję, zę spodoba Ci się :).
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...