mocno zajęta, czasu wciąż za mało.......
ale ogarnięta żądzą posiadania różnych różniastych ozdób świątecznych, jakie prezentujecie na swoich blogach, siedzę i wycinam, kleję, lakieruję a w czasie suszenia dziergam gwiazdki na szydełku.
Nie ma mojego nadwornego fotografa, więc z góry przepraszam za jakość zdjęcia...
a to tak zajawkowo
i wracam do roboty, bo czasu coraz mniej niestety....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hihihi:))-pozdrawiam i czasu życzę:)))
OdpowiedzUsuńJeśli zajawka to to co myślę to... Już zazdroszczę ;) Ale może za rok i mi się uda coś powycinać, pokleić, pomalować ;) ;) ;> Kurcze... Dlaczego ten czas tak szybko ucieka i wciąż go za mało :(...
OdpowiedzUsuńBuziaczki kochana :*... I dalej wycinaj, klej itp... Bo widzę, że cudo powstaje :)
ale fajne miasteczko będzie!
OdpowiedzUsuńPamiętam o Tobie i pozdrawiam........
OdpowiedzUsuńJej, miasteczko robisz....wygląda już przepięknie....nie mogę doczekać się finału!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Drugą Japonię Izula budujesz- tak obstawiam;))
OdpowiedzUsuńps o broszkach pamiętam, wyślę w piątek:))Pozdrowienia!
Najlepszego na święta po świętach, hihi
OdpowiedzUsuńAle na Nowy Rok z życzeniami jeszcze zdążyłam :)
Mam nadzieję, że dotarła do Ciebie paczka z Wigilijnej wymianki książkowej na czas. Pochwal się potem na swoim blogu co dostałaś.
Ja dzisiaj publikuję podsumowanie naszej wymianki.
Pozdrawiam,
Michalina