Obserwatorzy

niedziela, 5 sierpnia 2012

Nie myśleć....

Termin zabiegu Młodego zbliża się wielkimi krokami, aby nie myśleć, nie czuć, zapomnieć choć na chwilę rzuciłam się w zwykłe domowe prace. Teraz sa to jabłka i ogórki, których przerobiłyśmy z mamą chyba po 20 kilo :):) Ogórki -konserwowe i kiszone, a z jabłek mus, który idealnie się nadaję do naleśników, szarlotki ...
A poza tym jakaś niemoc mnie ogarnęła....zeby ją przełamać, zrobiłam dziś dwie karteczki.
a na polu biżuteryjnym pokażę swoją klęskę,
dawno nie miałam tak wielkich kłopotów z zakuciem kamienia,
nie wiem jaka jest przyczyna, moze moja mała jeszcze wiedza, moze nerwy, ale strasznie zmasakrowałam cargę i wisior zostaje u mnie, nad czym zupełnie nie boleję :):):)
Jako krawatka, w ramach utylizacji swoich różnych resztek, popsutych , jednostkowych elementów, nie do wykorzystania normalnego- sztyft, oczywiście z ułamanym drucikiem, całkiem ładnie się wg mnie prezentuje :)

8 komentarzy:

  1. Co prawda nie wiem co to za zabieg, nie mniej jednak ściskam kciuki, coby wszystko pomyślnie przebiegło, a Tobie przesyłam moc wsparcia :)* Łączę się również w trudach wekowania :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też nie wiem, ale trzymam kciuki :) śliczne kartki, a wisiorek mimo wszystko cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sle wszystkie aniolki z tej strony ksiezyca co by czuwaly nad Twoim malenstwem!
    Karteczki bardzo delikatne, piekne i wisior sliczny
    Pieknego tygodnia zycze i duzo ,duzo usmiechu

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za pomyślny zabieg, a wisiorek bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki i mnostwo pozytywnej energii posylam...!

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana wszystko będzie dobrze:))))))))) wisior piękny:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla laika ten wisior nie ma wad, a przynajmniej nie rzucają się w oczy. Kartki również mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...