Podobno co nas nie zabije to nas wzmocni. Hmmmm nie zgadzam sie z tym powiedzeniem, Jestem, zyje, ale bynajmniej nie wzmocniona. Duzo sie naplatalo u mnie w ostatnim czasie, jeszcze nie do konca moge powiedziec ze jest ok, ale zbieram sie, zaczynam wychodzic do ludzi i mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej.
Dziekuje tym, ktrych mj los obchodzi, dziekuje za kontakty, smsy. To duzo znaczy, ze s takie osoby, ktrym mj los nie jest obojetny. A przeciez znamy sie tylko wirtualnie.
W tym trudnym czasie wielka radoscia byla dla mnie wygrana u Oxi. Zobaczcie same jakie wspanialosci dostalam:
a ja cos robilam, ale jakos bez wielkiego przekonania, moze checi wrca niedlugo :):):)
Gratuluję prezentów, prace śliczne i trzymam kciuki za wyprostowanie wszelkich przeszkód :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale cudnosciami Cie obdarowaly dziewczyny!
OdpowiedzUsuńZycze wytrwalosci i usmiechu a checi wroca napewno,fajna bizuteria,lubie bardzo ten wisiorek.Pozdrawiam serdecznie
Wygrana cudna :) a Twoją biżu jak zawsze podziwiam :)
OdpowiedzUsuńUtulam i jestem z Tobą... Ale o tym wiesz :*
Tak mi się skojarzyło....Na poprawę humoru.
OdpowiedzUsuń"Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni! Chyba, że urwą Ci nogę i nią skopią... Wątpię, by jakkolwiek to wzmocniło..."
Będzie dobrze :*
Trzymaj się maleńka, ja w takich chwilach lubię sobie zaśpiewać, że ...Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...
OdpowiedzUsuńNo, to na pewno jeszcze tak będzie :))Siły dużo życzę!!!
ps też bym napisała smsa wspierająco/współczującego, ale nr ni MOM:(((Ale wspieram mentalnie!!!I pozdrawiam gorąco:))
Tytuł bloga idealnie pasuje :) bo tu masz naprawde cudnie :D
OdpowiedzUsuńdziekuje za odwiedzinki ;)
Kolczyki z przedostatniego zdjęcia przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądam zaległe wpisy i kolejny raz się zachwycam cudnościami. Też powolutku wracam po małych zawirowaniach :)
OdpowiedzUsuń