Jestem, żyję,
Niestety przez ostatni miesiąc praktycznie pracowałam na okrągło,
wszystkie soboty i w dni powszednie po 10-12 godzin,
System, który miał być doskonały, oczywiście okazał się
bardziej czaso- i pracochłonny niż poprzedni...
Zaległości niebezpiecznie piętrzą się i nie ubywają....
Mam jedynie nadzieję, że zacznie wszystko się normować pomału.
Oczywiście nie miałam czasu na nic, ani na dom, ani na przyjemnośći,
dodatkowo trafił się po drodze szpital i zabieg Piotrka, szczęśliwie
wrócił w sobotę po 10 dniowym pobycie i zaczyna pomalutku
dochodzić do siebie.
Dziękuję za zainteresowanie, które okazujecie mailami, wiadomościami :).
Trafiło mi sie kilka zamówień ślubnych, Miało być bardzo skromnie i prosto,
To akurat mi odpowiadało w tym czasie bo chyba nie mam głowy
na jakieś bardziej skomplikowane projekty.
Kilka z nich pokażę, komplet poszedł już w ręce Młodej, nie zdążyłam zrobić zdjęć, Pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że się spodobał.
pięknie szlifowany i matowiony kryształ, srebro
cyrkonie, ozdobne sztyfty ze srebra
kryształ górski, srebro
Resztę zachowan na kolejny wpis, a Was poproszę o opinię :)