Podobno naukowcy określili ubiegły poniedziałek najgorszym dniem tego roku, u mnie nastąpiło przesunięcie terminu na dziś :) Po fatalnym weekendzie, poniedziałek nic nie lepszy, ale postanowiłam ze nie będę się więcej nad sobą użalać, bo przeciez do niczego dobrego to nie prowadzi i chociaż przykro mi niesłychanie, zbieram w sobie resztki sił i godności, chcę stawić czoła temu co przykre, niesprawiedliwe i bolesne. Mam nadzieje, że nie zajmie mi to zbyt dużo czasu. Na pocieszenie zrobiłam kolczyki z resztki glinki, a teraz niecierpliwie czekam na dostawę, bo ,,pomysła,, mam, nie wiem tylko jak będzie z realizacja :) Ale pozyjemy, zobaczymy.
poniedziałek, 24 stycznia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)