Wyścig z czasem trwa....Jak sobie pomyślę, ze dom nie sprzątnięty planu świątecznego menu brak, a ja ciągle coś dłubię, żeby wywiązać się z obiecanek i mieć coś na niedzielny kiermasz...to z lekka robię się spięta...Przyznam się Wam, ze w tym roku po raz pierwszy będą to moje wegetariańskie święta...Od końca października prowadzę dwie kuchnie...dotychczas jakos mi to zbyt nie przeszkadzało, ale ostatnio, podczas spiętrzenia wielu prac ( bombki, dziergadła, decu ) zaczyna mnie to wkurzać...Poza tym trzeba jeszcze kilka przepisów wypróbować przed Wigilia, zeby nie było niewypału...No mam nadzieję, ze mi się uda
Musi być dobrze :) I tego się trzymam. Mam kilka rzeczy, z których jestem zadowolona, ale zdjęcia będą w kolejnym poście, Dziś króciótko, ba, ekspresowo, bo trzeba jeszcze kolejne warstwy lakieru kłaść :)
Piękne perly, o delikatnej mglisto srebrnej opalizacji. Tak wygląda komplet na wymiankę na Forum Kraina Czarów...Mam nadzieję, ze obdarowanej się spodoba...Miałam kłopot, bo mimo prześledzenia wątku mojej
wylosowanki nie miałam pomysłu....Ale mam nadzieję, ze choć troszkę będzie zadowolona :)
Komplet poleci w ,,anielskim,, pudełeczku, z którego jestem zadowolona...Tylko musze pamiętać o zdjęciu..
a tu piękne, bardzo oryginalne piryty
i tu piryty, jeszcze takich wcześniej nie spotkałam, piękne, okazałe fasetowane krople, Fajnie wyglądają w uchu :)
Wracam do lakierowania, zdjęcia juz wkrótce :)
niedziela, 15 grudnia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)