Pokochałam kopertówki:) Nie wiem czy ta miłość zostanie odwzajemniona, ale miałam straszną radochę przy ich robieniu :) Stwierdziłam ponadto,ze moje przydasie są bardzo skromne, a na zakupy, przynajmniej w lipcu szanse marne.... Ale co tam, trzeba sobie radzić i korzystać z tego co jest :)
poniedziałek, 2 lipca 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)