oczywiście nie zdązyłam:(

Tak jak w tytule.....nie zdążyłam zamieścić moich bombek i innych dekoracji świątecznych, ani życzeń, jakoś czas mi się kosmicznie skurczył w grudniu...Dobrze, ze przynajmniej z gotowaniem zdążyłam,
Świeta tez przeleciały jakby z prędkością światła, oprócz zgrzytu w postaci przedwigilijnej stłuczki, było tak jak sobie wymarzyłam, ciepło i rodzinnie.
Przed samymi Świętami udało mi się skończyć kilka pierścionków, z których jestem zadowolona, mimo, że nie wyglądają tak dobrze na zdjęciu jak w rzeczywistości :)
Ale mozecie same ocenić efekty :):)'

Ostatni zgłaszam na wyzwanie w kufrze :)

mam nadzieję, ze przypadną Wam do gustu :):)

ZAjawka

mocno zajęta, czasu wciąż za mało.......
ale ogarnięta żądzą posiadania różnych różniastych ozdób świątecznych, jakie prezentujecie na swoich blogach, siedzę i wycinam, kleję, lakieruję a w czasie suszenia dziergam gwiazdki na szydełku.
Nie ma mojego nadwornego fotografa, więc z góry przepraszam za jakość zdjęcia...
a to tak zajawkowo

i wracam do roboty, bo czasu coraz mniej niestety....

Duch......czasu

To moja trochę przewrotna interpretacja tematu wyzwania w Kufrze
Miałam zupełnie inny pomysł, ale niestety, nie udało mi się go zrealizować z różnych względów, ( złośliwość przedmiotów martwych mnie pokonała )
Za to naszyjnik wspólpracował świetnie, jak mało kiedy, Wniosek z tego nasuwa się jednoznaczny , koniecznie chciał wziąć udział w wyzwaniu :):):)

całość to srebro próby 999, wykonane z glinki AC a potem wypalone i poddane innym torturom,

Duch, eter, znany pod wieloma nazwami.
Ogarnia wszystkich i wszystko.
Duch jako Żywioł spaja ze sobą pozostałe cztery żywioły,
łączy je w całość, jednocześnie pozwalając zrozumieć każdy z osobna.
 Pozwala odkryć i poznać Źródło."
w mojej pracy jest i Ziemia, ( materia-srebro, ) i Ogień ( wypalanie) i Powietrze ( suszenie ) i Woda ( oksyda wodna )
Mam więc nadzieję, ze spełnia kryteria wyzwania, nie ukrywam dla mnie temat był dość trudny :)

Doniczkowe wariacje

kupiłam kiedys dwie metalowe osłonki, Stały długo czekając na.... no właśnie na co? na wolne zasoby? na pomysł? dzis sie doczekały :):):)

Bizuteria wielofunkcyjna, czyli pierwszy druciak :):)

Wydziergałam coś co z powodzeniem moze spełniac co najmniej dwie role....Naszyjnik i bransoleta, Naszyjnik jak najbardziej pokażę na zdjęciu, a to ze moze z powodzeniem ,,robic,, za bransolete musicie uwierzyc na slowo, bo aparat w czasie sesji odmówił współpracy. Wystarczy odpiąć łąńcuszek ( zamocowałąm po dwóch stronacg fedringi , więc cała operacja jest błyskawiczna :)) i bransoleta gotowa.
w pionowo-dolnym połozeniu ręki zielony onyks z powodzeniem moze udawac pierscionek :).

Jest to pierwsza zabawa z drutami i drucikiem, więc z góry proszę o załozenie okularów bądź tez o łaskawsze wejrzenie, bo zdaje sobię sprawę z wielu niedoskonałości :)


ps, ZA  mój wielofunkcyjny naszyjnik dostałam wyróznienie, tadammmmm

Kolejne wymianki, kolejne prezenty :)

Człowiek jak nic moze sie uzależnić od wymianek,
Oto prezenty które dostałam od dwóch blogowych koleżanek, mam nadzieję, ze one pokażą to co ja wysłałam, bo oczywiście o zdjęciach nie pomyślałam :(.
Od Magdy dostałam śliczne kwiatowe broszki .

Od Joie  dostałam ....zresztą same zobaczcie jakie cuda :)

Dziewczyny jeszcze raz bardzo dziękuje za wymiankę, mam nadzieję, ze jestescie również zadowolone z moich przesyłek :).
A zeby nie było ze nic nie robię, robię, ale czas jakby się dodatkowo skurczył odkąd Kacper poszedł do szkoły :(

Jesienna wymianka

Jak wiecie, brałam udział w kilku wymiankach, ostatnia z nich była jesienna. Moją parą była Qra domowa,
Miałam ogromnego stresa, nie wiem czy trafiłam w gusta Beaty, bo nic na ten temat nie napisała,

Ja natomiast dostałam same piękności :) Zresztą zobaczcie same....

Woreczki były moim marzeniem od chwili gdy je po raz pierwszy zobaczyłam :):):)
Bardzo dziękuję Beatko :):):)
a zeby nie było ze nic nie robie, to cos tam robię, troszkę byłam zajęta drutami, oba dziecka umyśliły sobie czapeczki, .....zrobiłam, otulacze.....zrobiłam, niestety zdjęć nie posiadam, bo zapomniałam zrobić,
ale mam jakies biżutki,

Cudne kianity w towarzystwie ,,starego,, srebra, hmmm podobaja mi się :):):)

Nietypowe.....

  Moje dziecko złożyło nietypowe ,,zamówienie,,. Ponieważ w pracy ma w przyszły weekend jakis haloweenowy event, zażyczyła sobie biżuterię, bo ma robić za czarownicę ::):)
Czasu mało, bo musiało byc gotowe na dziś, ( dzis przesyłkę zabierała Ola doWarszawy)

W rzeczywistości lepiej sie przedstawia, bo księżyc jest ze srebrnego fimo z drobniutkim brokacikiem :):)
do tego duuuzego wisiora  są mniejsze kolczyki juz bez gacoperka :). Mam nadzieję, ze dziecię będzie zadowolone. AAaa, wzorowałam sie na  tej grafice

Rozwiązanie zabawy nr 3

W telegraficznym skrócie :) Trzecia nagroda poleci do ......Igorii
Gratuluję i wszystkie dziewczyny proszę o adresy do wysyłki  na adres: roma_sk@go2.pl

Rózowy Tydzień- zadanie nr 3

16 minęła, czas na podsumowanie mojej zabawy nr 2 :)
Lista uczestniczek:
1.Lejdik
2.Monroma
3 Roma
4Igoria
5Joie
6Kalisz made
Przede wszystkim dziewczyny chciałam Wam podziękować i za przepisy, i za to ze chcialyście cos zrobić, upiec, podzielić się tym co robicie :):):)
a wygrana poleci do......

LEJDIKA, ASia, gratuluję :):):)

A zadanie nr 3 to bułka z masłem :):):)

Podzielcie się swoim rytuałem który pozwala Wam poczuć sie szczęśliwą. Dowolność absolutna, moze to być coś dla ciała , coś dla duszy.

Myslę, że szczęśliwa kobieta łatwiej sobie radzi ze stresem, z chorobą, Znajduje czasem ponadludzkie siły do walki z przeciwnosciami losu.

Wpisy są wazne do końca Różowego Tygodnia czyli do 18 pażdziernika.

Gorąco zapraszam do zabawy.

Mogę Was zapewnić, ze nagrody dziś zrobiłam i nawet jestem z nich zadowolona :):):)

Nadrabiam zaległości

W przerwie między zadaniami Rózowego Tygodnia, chciałabym pokazać to, co powinnam zrobić juz dawno.

Według kolejności- pierwsza rzecz to wygrane Candy u Agnieszki z Odstresowni. Agnieszko jeszcze raz dziękuję, przepraszam ze dopiero teraz, mam nadzieję, ze będzie mi to wybaczone :)

prawda ze piękne rzeczy dostałam?

Kolejna wygrana to konkurs na FB u Ikati
I znów Agnieszka :):):0 Jak dla mnie powiedzenie ze wszystkie Agnieszki to fajne chłopaki sa nabiera nowego znaczenia :):):)

U Romy udało mi się wygrać pocieszajkę, Och jak ja bym chciała być tak pocieszana, zobaczcie same ....

miałam okazję, dotknąć piękna w czystej postaci :):):)
No i powoli zbliżamy sie do końca .....
Zostały mi do pokazania wspaniałe prezenty  które dostałam w Złotej Wymiance.
Jeszcze nie wiem od kogo, ale jesli tylko dostanę ,,cynk,, muszę podziękować tej kochanej osóbce bardziej, hmmm osobiście?
Przepraaszam za jakość zdjęć, ale robione na ,,cudzęcej,, małpce i po prostu wyszly nie tak jak powinny

Dostałam prawdziwy kufer skarbów :):):)
A to co ja zrobilam dla mojej ,,pary,, mozęcie obejrzec u Sylwii.
Oczywiście przypominam, ze jesli macie ochotę wziąć udział w mojej zabawie nr 2 jeszcze macie czas do 16

Różowy Tydzień -Zadanie nr 2

Czyżby moje zadanie  okazało sie zbyt trudne?
Troszke mało nas, ale myslę, ze Różowych Blogów jest zdecydowanie więcej, a to jest najważniejsze :)
dobra losujemy :):)

Wygrywa 3 czyli......Monroma 
gratulacje!!!!!!
A teraz zadanie nr 2. Mam nadzieję, ze nie będzie zbyt trudne...
Nie muszę nikogo przekonywac  jak ważna jest profilaktyka w każdej dziedzinie,
ale jeśli mozemy połączyc to co lubimy, to co nam smakuje ,a jednocześnie ma właściwości 
lecznicze i spowalniające rozwój choroby, to czego chciec  więcej ? Zastanawiacie się do czego zmierzam?
Otóz na Amazonkach jest fajny artykuł o właściwosciach orzechów włoskich w profilaktyce raka sutka...
a zadnaie polega na podaniu  ulubionego i wypróbowanego przez Was przepisu, gdzie głównym składnikiem są właśnie orzechy włoskie. Zapraszam do zabawy :):):) Macie czas do niedzieli, też do godz 16.