Korzystam z ostatnich pięknych słonecznych dni kręcąc się po ogrodzie...Nie zebym nie miała co robić, ale jakoś chyba melancholia mnie dopada...Łapię ostatnie promyki słońca, wącham odchodzące lato...
Dostałam nietypowe zlecenie oprawienia kłów dzika w srebro i chyba nawet mi wyszło, zdjęc jeszcze nie będzie dzis, bo praca nie do końca zakończona, ale cieszę się, ze dałam radę, bo uwierzcie nie było to proste- dla mnie oczywiście :)
A w temacie jesiennym, wisiorek zrobiony w ub tygodniu , ale jeszcze nie pokazany, nieskromnie powiem, ze mi się podoba :)
Miedź i srebrna ozdobna koroneczka :)
a ty srebro i piękny fasetowany kwarc :)
i kolczyki- bez kamieni, ale chyba dość fajnie wyszły :)
niedziela, 8 września 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)