Jego nieodłącznym kulinarnym atrybutem są pączki, te domowe, puszyste, z konfiturą różaną, lub wiśniami.
Przypominający smaki dzieciństwa. Spróbujcie sami :) Jest teraz na to właściwa pora :).
Składniki:
1 kg mąki,
15 żółtek
.13 dag drożdży,
15 dkg masła,
150 ml śmietanki słodkiej,
350 ml mleka,
15dkg cukru,
50 ml spirytusu,
skórka pomarańczowa 2 łyżki,
do posypania cukier puder z wanilią,
nadzienie-powidła najlepsze własnej roboty :róża,wiśnia, śliwka,porzeczka,wedługuznania.Można wszystkie wymieszać i zrobić własną kompozycję.
Wykonanie :)
Smietankę i mleko podgrzać dodać cukier i drożdże.Odstawić do wyrośnięcia.
Gdy wyrosną dodać mąkę, żółtka i wyrabiać dotąd ąż ciasto zacznie odstawać od ręki i miski (ok. 30 min)
Potem dodać rozpuszczone masło i ponownie wyrabiać aż się wszystko ładnie polączy
dodać spirytus i skórkę i dobrze wymieszać
.Odstawić przykryte do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Gdy ciasto podwoi swoją objętość , mieszamy króciótko i odstawiamy jeszcze na chwilę.
Po tym czasie mozemy przystąpić do formowania pączków.
Odstwaiamy , a gdy są pięknie wyrośnięte, smażymy w rozgrzanym tłuszczu.
Smacznego :)
A z robótkowego frontu? No cóż, dopadła mnie jakaś niemoc....i lenistwo, ale chyba nie pokazywalam serduszek, jakie robiłam na akcję Mariselli dla WOŚP-u,
Mój mały wkład jest taki :)
to serduszko jest w takiej bransoletce:
http://aukcje.wosp.org.pl/cukierkowa-bransoletka-i-10-slodkich-charmsow-i712499
Zresztą zerknijcie na pozostałe aukcje, http://aukcje.wosp.org.pl/listing?sellerId=7825961
jak nieprawdopodobnie wielki, pozytywny potencjał tkwi w pięknych, niesamowitych pracach wielu osób
zaangażowanych w akcję :) Ach marzy mi się kilka rzeczy, moze wygram jakąś kasę? :)