Dawno mnie nie było, wszędzie zakradł się wszędobylski kurz, ale niestety powód jest bardzo prozaiczny, notoryczny brak czasu, Może ktoś ma za dużo czasu i zechce sie nim podzielic?. Poza tym z powodu warunków pogodowych mieszkam raz u siebie, raz w Sokołowie, więc i robótki leżą odłogiem, bo przecież tak obrosłam w dobra wszelakie, ze wożenie tego w jedną i drugą stronę mija sie z celem.
Poza tym okres poświąteczno- noworoczny spędziłam również poza domem, na krótkim wypadzie Sylwestrowo-Noworocznym w Puszczę Białowieską, Bardzo stęskniłam sie za kamieniami i dodatkami, więc musiałam, no musiałam i juz zrobić coś szybko, tu i teraz. Tak powstały kolczyki z ciepłego bursztynu jako wyraz mojej tęsknoty za słońcem.
a to jedna z ostatnich prac art clayowych
, tęsknota za latem, morzem i ciepełkiem
a z okazji Nowego Roku moze czas na nowe Candy?
Zasady takie jak zawsze :):)