Ponieważ wciąż i niezmiennie mam bardzo mało czasu, moje wpisy nie są tak częste, jak bym tego chciała.
Brakuje mi również czasu na projekty, które mam gdzieś tam wymyślone, ale staram się poznawać nowe...
w tym wypadku srebro mieszam z miedzią :)
Dziś właśnie kolej na miedź.
Ciągle jeszcze nie odważyłam się na lut typowy do miedzi, jest diabelnie twardy, ciężki do ucięcia, nie znalazłam na niego sposobu....muszę kogoś popytać :)
I wciąż jeszcze używam za dużo lutu....ale cóż, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, moze się wreszcie nauczę :)
Kolczyki to gotowe elementy, ale urzekły mnie swoją filigranową lekkością, chyba zostaną u mnie :)
niedziela, 27 stycznia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)