Ach jak ja lubię patrzeć, te kolory, kształty, ....
Oczywiście zadnych więcej wskazówek nie miałam, ... no moze poza jeszcze jedną, ze bursztyn ma byc szlifowany, a nie taki jak lubię surowy :).
Na ostatnią gwiazdkę dostałam torebkę z pięknymi okazami, ale wlasnie przeważnie surowe, nie polerowane...ale wsród nich znalazłam piękny, smukły idealny na zawieszkę,
i poszło jak po maśle, dobrałam dwa kaboszonki, idealne kolorem,Przede mną było wyzwanie....zrobić we wszystkich trzech dziurki, nie mogłam się pomylić, ręcę trzęsły mi się jak diabli, ale udało się :)
Oto mój komplet...mam nadzieję, ze zamawiający będzie zadowolony. Bursztyn piękny, srebro również :)
zrobiłam równiez drugi ale zdjęcia będą później, bo jeszcze nad nim pracuję :)
zachwycający komplet! :D
OdpowiedzUsuńsliczne!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że zamawiający będzie zadowolony ... A obdarowana jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na link party ;) Już trwa:
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Piękny komplecik :)
OdpowiedzUsuńSłoneczne cudo! Pięknie wyeksponowałaś bursztyn, bardzo mi się podoba ten komplet!
OdpowiedzUsuńcudny :-)
OdpowiedzUsuńCudne naprawde pieknie zrobilas,bardzo delikatne,ja kocham bursztyny mam ich duzo na kazda okazje
OdpowiedzUsuńPieknego weekendu:)
uwielbiam bursztym..ten właśnie nieszlifowany...ale ten komplecik jest cudny:))
OdpowiedzUsuńAle bursztyn jest chyba drogi, prawda?
OdpowiedzUsuńpiękny komplet ^^
OdpowiedzUsuńno prosze :)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, bo gdybym miała jedną możliwość wiercenia, pewnie bym to zepsuła :) Na szczęście Tobie się udało i komplet wyszedł bardzo elegancki!
OdpowiedzUsuń