Tak mi się skojarzyły moje dwa ostatnie wisiorki :)
Czas śliwek w pełni, co prawda jeszcze przetworów z nimi nie robiłam, ale mam nadzieję, że wkrótce wezmę się i za to,
Jak śliwki to i koniec lata nad czym bardzo ubolewam, więc korzystam z ostatnich pogodnych dni trochę dłubiąc w ogrodzie, trochę siedząc na tarasie i nic nie robiąc :)
Z powodu złego samopoczucia niewiele zrobić się udało , ale ponieważ wracam chyba do siebie to i zacznie się pojawiac więcej tego i owego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale piękny.
OdpowiedzUsuńdziękuję Jaga, fascynujące kolory, prawda?
Usuńsliczne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Asiu ;)
UsuńŚliczne wisiory :) zdrówka życzę :) i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjuz chyba doszłam do siebie :) przynajmniej taką mam nadzieję :)
UsuńWiosiry cudne, szczególnie ten dolny. Pozdrowienia i zapraszam do siebie na candy
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie, Candy powiadasz? uwielbiam, juz lecę :)
Usuńsliczne !!
OdpowiedzUsuńPiękne! Zdrówka życzę :*
OdpowiedzUsuńdzięki Oxi :)
UsuńWooooow! Jestem pod wrażeniem...
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuńnice !!!
OdpowiedzUsuńNo przepiękne! Kamień niesamowity, nie potrzebuje żadnej przeładowanej oprawy. Zdrowia Ci życzę i dobrego samopoczucia na te ostatnie dni wakacji!
OdpowiedzUsuńno wlasnie tez myślę,ze kamien sam w sobie jest bardzo ozdobny :)
UsuńO matuchno jakie piękności... W kolorach które uwielbiam :) Straszne zaległości u Ciebie mam... Muszę koniecznie nadrobić :) Zdrówka życzę... To najważniejsze :*
OdpowiedzUsuńdziękuję Aga :)
Usuńsa przepiekne kochana:)))
OdpowiedzUsuńdziękuję, cieszę się ze spotkały się z uznaniem :)
Usuń